W piątek po Święcie Dziękczynienia rusza szaleństwo startującego sezon przedświątecznych zakupów, ale na rynkach finansowych ten dzień zapowiada się dość spokojnie. Brak ważnych wydarzeń makroekonomicznych i częściowy brak inwestorów z USA każe założyć, że zarówno zmienność, jak i obroty na rynkach będzie mniejsze. To dobra okazja, żeby przyjrzeć się wykresom niektórych instrumentów.

Wykres dzienny EUR/USD

Zeszłotygodniowy odwrót EUR/USD z poziomów powyżej 1,04 okazał się tylko zwykłą korektą dynamicznych wzrostów z pierwszej połowy listopada. Kurs wrócił powyżej 1,04, zakrywając w dużej mierze podażową świecę z 15 listopada i niwelując podażowe znaczenie oporów usytuowanych poniżej 1,04. To sugeruje możliwy atak EUR/USD na wielomiesięczną linię bessy (aktualnie znajduje się na (1,0610). Jest możliwe, że stanie się on faktem w pierwszych dniach grudnia. Jednocześnie podażowe znaczenie tej linii jest na tyle duże, że szanse na jej przebicie wydają się zerowe. Szczególnie, że wskaźniki zaczęły już zawracać, co z biegiem czasu będzie wzmacniać sprzedających, dodatkowo zmniejszając szanse na udane wybicie powyżej linii bessy.

Wykres dzienny US500

Bardzo podobna sytuacja do tej opisanej na wykresie EUR/USD. W przypadku US500 barierą podażową jest poziom 4000 pkt. I również została zasłonięta podażowa świeca z 15 listopada. W tym układzie technicznym jest szansa na atak na linię bessy poprowadzoną po szczytach ze stycznia, marca i sierpnia br. (aktualnie na 4100 pkt.). Jednak jeszcze z małym prawdopodobieństwem jej przebicia.

Wykres dzienny DE40

Kurs DE40 systematycznie rośnie i dziś testował najwyższe poziomy od 8 czerwca. Przewaga strony popytowej jest bezdyskusyjna. Jednak nie sposób nie zauważyć rosnącego wykupienia i spadającego momentum trendu wzrostowego. Dlatego wydaje się, że na DE40 jesteśmy w przededniu dłuższej korekty. Dłuższej, a nie głębszej, bo póki co ta duża przewaga kupujących nie uprawnia do prognozowania mocniejszego cofnięcia. Najwyżej do wejścia DE40 w jakiś trend boczny, ograniczony od góry ostatnimi maksimami, a od dołu strefą 14200-14300.