W weekend rosyjski Gazprom poinformował, że z powodu rzekomej awarii gazociągu Nord Stream 1 gaz do Europy nie popłynie. Tym samym oczekiwane w nocy z sobotę na niedziele ponowne uruchomienie tego gazociągu, po tym jak z powodu konserwacji przesył gazu został wstrzymany na 3 dni, ostatecznie nie nastąpi.

Trudno mieć złudzenia, że zakręcenie przez Rosję kurka na Nord Stream 1, co teraz jest decyzją bezterminową, jest próbą wywoływania na Europę politycznego nacisku i odpowiedzią na obserwowane ostatnie duże spadki cen gazu. To sprawia również, że scenariusz w którym jesienią i zimą nie ma w Europie gazu z Rosji staje się scenariuszem bazowym.

Bezterminowe wstrzymanie dostaw gazu pogłębia kryzys energetyczny w Europie i stanowi nowy czynnik ryzyka. Stąd też zupełnie naturalna jest reakcja EUR/USD na te doniesienia. Kurs EUR/USD spadł do 0,9878 i był najniższy od 2 dekad.

Temat gazu i kryzys energetyczny staje się drugim obok czwartkowego posiedzenia ECB głównym tematem dla EUR/USD. Tu bardzo dużo będzie zależało od tego, jakie decyzje w piątek na nadzwyczajnym szczycie UE podejmą ministrowie energii.

Wykres dzienny EUR/USD